- jedna część mąki ( najlepsza jest mąka z Biedronki ;) )
- dwie części soli
- dwie łyżki kleju do tapet
- letnia woda w ilości wdg potrzeb
Łatwo przesadzić z ilością wody gdyż ciasto na początku robi się kruche ale w miarę zagniatania ładnie się łączy tak więc ostrożnie z dolewaniem wody :).
Gotowe "ulepki" suszę w piekarniku początkowo w niskiej temperaturze, żeby nie porobiły się pęcherze a potem stopniowo podkręcam temperaturę aż do 150 stopni.
Czas suszenia jest zależny od wielkości i grubości rzeczy jaką ulepimy.
Życzę wszystkim dobrej zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz